Biorąc pod uwagę ciągły wzrost cen energii oraz fakt, że ekologiczne uwarunkowania w przeciągu najbliższych kilkunastu lat zmuszą nas wszystkich do poważnych zmian w każdej dziedzinie życia, nie powinno dziwić, że zmienia się także budownictwo. Obecnie oprócz konwencjonalnych domów, coraz częściej stawia się domy pasywne. To budynki, które charakteryzują się zastosowaniem przy ich budowie szeregu rozwiązań mających jeden wspólny cel — zminimalizowanie zużywanej energii. Czym wyróżniają się takie domy? Jak są budowane?
Zacznijmy od definicji
Dom pasywny to po prostu obiekt, w którym zminimalizowano zapotrzebowanie na energię. Dzięki rozwiązaniom technologicznym powinno ono wynosić poniżej 15 kWh/(m²/rok), czyli około ośmiu razy mniej niż w przypadku zwykłego budynku. Oznacza to, że w domu pasywnym do ogrzania, działania sprzętu oraz do podgrzania wody użytkowej zużywa się bardzo mało energii. W miarę możliwości jest ona też odzyskiwana z natury, co również obniża rachunki za energię.
Doskonale przemyślane
W przypadku budynków pasywnych pod uwagę należy wziąć wiele aspektów. Przede wszystkim są one bardzo skutecznie zaizolowane termicznie. W takim domu nie może być mowy o uciekającym cieple przez nieszczelne okna albo ściany z cienkim styropianem. W tym wypadku zdecydowanie bardziej mówimy o dążeniu do szczelności budynku. To oczywiście wiąże się z rosnącymi kosztami budowy. Wybieranie rozwiązań najwyższej jakości, które pozwalają na doskonałą izolację, wiążą się niestety z wysokimi ich cenami. Nie należy się jednak tego szczególnie obawiać. Budowa zwróci się w postaci niskich rachunków za energię elektryczną w przeciągu dziesięciu do piętnastu lat. To naprawdę niedużo, jeśli weźmie się pod uwagę to, że często do domu wprowadzamy się na kilkadziesiąt lat albo nawet przekazujemy go kolejnym pokoleniom.
Jak to wygląda w praktyce?
Jeśli chodzi o budowę domów pasywnych, to trzeba wiedzieć, że są one dostosowywane do małego zużycia energetycznego już na etapie ich projektowania. Konieczne jest zaplanowanie odpowiedniego rozkładu pomieszczeń, by możliwe było ogrzanie pomieszczeń dziennego użytkowania światłem słonecznym. Pokoje dzienne powinny znaleźć się w takim miejscu, by były jak najdłużej wystawione na ekspozycję słoneczną. Wykorzystanie światła umożliwia także stosowanie dużych przeszkleń. Co ciekawe – otworów okiennych nie znajdziemy po północnej stronie budynku. Z niej zwykle są największe straty cieplne, więc nie opłaca się projektować okien od północy. Są to bardzo dobre pomieszczenia na schowki, łazienki czy garderoby. Ciekawym rozwiązaniem może też być umieszczenie sypialni od północnej strony. Jeśli służy ona wyłącznie do snu, to obecność w niej lub też brak tradycyjnych okien niewiele zmieni. W domach pasywnych często montuje się panele słoneczne oraz pompy ciepła z gruntowymi wymiennikami ciepła. To właśnie dzięki nim można cieszyć się niemal darmową ciepłą wodą użytkową oraz energią niezbędną do ogrzewania. Te inwestycje także powinny być zaplanowane już na etapie projektowania.
